poniedziałek, 6 stycznia 2020

Marcin Szumowski: Niedźwiedzica z Baligrodu...

Muszę przyznać, że książkę "Niedźwiedzica z Baligrodu i inne historie Kazimierza Nóżki" przeczytałam dzięki koleżankom, które mówiły, że to książka, którą koniecznie trzeba znać i dzięki wyzwaniu u Czarnej Damy.

Książka na mojej półce pojawiła się w grudniu i pewnie nadal by tam leżała (ach te kochane stosiki), gdyby nie zabawa w Misiowym Zakątku, polegająca na przypasowaniu książki do zasady:
1 litera (w styczniu S) oznacza imię lub nazwisko autora
2 litera (w tym miesiącu N) oznaczająca nazwę w tytule
3 litera (R) - coś znajdującego się na okładce, np. narysowany rower lub zdjęcie rakiety
Tutaj odsyłam do postu pomysłodawczyni: http://misiowyzakatek.blogspot.com/2019/12/czytamy-ksiazki-2020.html

U mnie w tym przypadku książka spełniła 2 kryteria:
- autor nazywa się Marcin Szumowski
- tytuł to: Niedźwiedzica z Baligrodu i inne historie Kazimierza Nóżki
- niestety na okładce nie znalazłam nic na literkę R.

A teraz bardzo krótko o treści książki: leśniczy Kazimierz Nóżka opowiada o zwierzętach ze swych lasów, głównie o niedźwiedziach, które mają nadane ludzkie imiona, które są nagrywane w fotopułapkach, ale też są bacznie obserwowane przez pana Kazimierza, o ludziach z Bieszczad - historia o Olusiu, o życiu wśród przyrody.

Jako młody leśniczy pan Nóżka miał przygodę, która nie zapowiadała tak wielkiej miłości do niedźwiedzi, raczej respekt, a może nawet lęk: wracali z żoną z obserwacji z ambony już po zmroku i na ścieżce leśniczy nadepnął na coś miękkiego. To był niedźwiedź, który uciął sobie drzemkę. Można tylko sobie wyobrazić ten krzyk i ucieczkę...

Od kiedy przeczytałam "Niedźwiedzicę..." każdemu zachwalam ją i polecam równocześnie obejrzeć filmiki, które udostępnia pan Nóżka. Mam nadzieję, że uda mi się dotrzeć też na jakieś spotkanie autorskie/prelekcję. A już teraz planuję jakieś wakacje w Bieszczadach - jednak z dala od dzikich zwierząt, te wolę oglądać bezpiecznie we własnym fotelu na komputerze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz