poniedziałek, 15 marca 2021

podsumowanie 01-15.03.2021r. - haft gwiazda betlejemska

Tym razem podsumowanie obejmuje dwa tygodnie. Zacznę od tego, że wraz z mężem postanowiliśmy wciągnąć rodziców w rytuał jedzenia wspólnych śniadań w niedzielę. Ponieważ w dobie pandemii nie uczęszczamy na nabożeństwa, to postanowiliśmy niedzielne poranki przeznaczyć dla rodziny. Muszę przyznać, że to całkiem miły czas i troszkę ładujący akumulatory wszystkim. I polecam wszystkim tym, którzy mają taką możliwość. Co prawda poranne leniuchowanie kusi, ale warto się przełamać J

Po drugie zdążyłam w trakcie tych 14 dni wyhaftować małą gwiazdę betlejemską, przygotować wianek i kartki do zabawy u Iwanny.

Dzisiaj pochwalę się haftem, a kartki z wiankiem doczekają się osobnego posta.

 



I jak większość z Was już się domyśla, co nieco zdążyłam przeczytać:

- Maciej Wasilewski: „Jutro przypłynie królowa” – bardzo dla mnie ciężka i smutna książka. Czytałam ją trzy dni mimo niewielkich gabarytów. Historia o ludziach z wyspy Pitcairn, którzy podchodzą do obcych z rezerwą i nieufnością. Nie lubią rozmawiać z nikim spoza wyspy. A dlaczego? No cóż, każde społeczeństwo ma coś do ukrycia. Jednak czasami, gdy tajemnice wyjdą z ukrycia może się okazać, że ludzie potrafią innym stworzyć piekło na ziemi.

- Michael Sadler: „Anglik w Paryżu: Edukacja kontynentalna” – widać, że to nie moja bajka. Spodziewałam się mnóstwa opisów dań, kultury, a dostałam sarkastyczny obraz Francji.

- Rubem Fonseca: „Wielkie emocje i uczucia niedoskonałe” – bardzo dziwna, ale wciągająca opowieść o reżyserze, który od dawna cierpi na brak weny i nie potrafi poradzić sobie z własnymi emocjami. Jednak jego życie zmienia się w dniu przeprowadzki do nowego mieszkania. Tam wpuszcza pewną kobietę do środka, gdy ta szukała pomocy. Rankiem okazuje się, że nieznajoma zostawiła pewną paczkę z krótkim liścikiem.

- Anthony Bourdain:  „O, kuchnia!: Kill Grill 3” – no cóż, kolejny zawód tego miesiąca. Nie uśmiałam się, nie dowiedziałam zbyt dużo, na dodatek naczytałam się o samym kucharzu stanowczo za dużo. Dam szansę jeszcze 2 części, zobaczymy czy wtedy coś zaiskrzy.

- Iza Klementowska: „Samotność Portugalczyka” – reportaże o Portugalii, jednak nie tej pokazywanej turystom, lecz samotnej, cienistej, trudnej.

- Daniel Magariel: „Nasz chłopak” – kolejna powieść, która nie trafiła na swój czas lub jest po prostu nie dla mnie. Opowieść o ojcu, który wraz z synami ma rozpocząć nowe życie w innym mieście. Wszystko od nowa, z dala od żony/matki, od znajomych i wszystkiego co się wydarzyło do tej pory w ich życiu. Trudna, gęsta powieść. Tym bardziej intensywny przekazuje obraz autor, że robi to dosłownie na kilkudziesięciu stronach.

Z synkiem z czytanych po raz pierwszy książek:

- Kicia Kocia nie może zasnąć (Głowińska Anita)

- To moje! (Głowińska Anita)

- Całuski i buziaczki (Frączek Agnieszka)

- Franklin i ciasteczka (Bourgeois Paulette)

- Jak złapać spadającą gwiazdę (Howarth Heidi) – najlepsza z tego zestawienia powiastka, piękne obrazki i ciekawy przyczynek do dalszej dyskusji z dzieckiem.

Pozdrawiam serdecznie