Mimo, że coś powoli u mnie powstaje, to jednak zbyt mało, żeby pochwalić się na blogu. Zachciało mi się robienia kolejnych kursów uzupełniających i stąd dotkliwy brak czasu i chęci. Jednak żeby blog nie zarósł pajęczynami, pochwalę się zrobioną przeze mnie bardzo prostą kartką świąteczną z haftem. Zrobiłam ją dla naszej Anny w trakcie zabawy na KTM. Nie ukrywam, że nawet jestem z siebie zadowolona i uważam kartkę jak na moje możliwości za udaną :)
Poza tym otrzymałam też już przesyłkę od Lady Savage z tej samej zabawy na KTM i jeżeli to miał być skromny "coś" z karteczką, to nie wiem jak u Lady Savage wygląda prezent na bogato. Jestem zachwycona i kartką i obrusikiem-bieżnikiem i różnymi przydasiami. Każdy domownik poza psem znalazł coś w paczce dla siebie.
W tym tygodniu troszkę się rozpieściłam i pierwszy raz od 7 lat poszłam sobie do kosmetyczki zrobić paznokcie. Zabrałam też ze sobą córkę, która zażyczyła sobie paznokcie... trumienki. Nazwa straszna, długość przerażająca, ale u niej wyglądają ślicznie :)
A teraz siedzę w domu uziemiona z synkiem, bo złapał go jakiś wirus i mocno synek gorączkował, katar męczy go okropny, ale już widać, że poprawia mu się.
Podsumowanie czytelnictwa:
- Z każdym oddechem (Sparks Nicholas) - kocham prozę Sparksa od chyba 20 lat i nie sądzę, żeby coś się zmieniło w tym temacie.
- Lato bez mężczyzn (Hustvedt Siri) - dla mnie troszkę zbyt ciągnąca się książka
- A bodaj Ci nóżka spuchła czyli Co śmieszyło i śmieszy (Bralczyk Jerzy, Ogórek Michał) - uwielbiam ten duet, śmieszą mnie gry słowne, cieszą anegdotki, wspomnienia i nadmienione różne teksty literackie
- Piękną być czyli Jak zachować zdrowie, sprawność i urodę (Cher, Haas Robert) - ech, szczupła jak Cher nie będę i chyba bym nie potrafiła tak się kontrolować w jedzeniu
- Suknia: Opowieść o królewskim ślubie (Robson Jennifer) - ciekawa powieść o szwaczkach
- Szmatki z tęczowej szufladki: Wierszyki do masażyków i zabaw paluszkowych (Półtorak Agata) - wyrośliśmy już z tej książki, ale dla rodziców maluszków jest na pewno ciekawą pozycją
- Zabawa w chowanego (Szarf Maria) - przygody Reksia zawsze w cenie
- Blondynka na Wyspie Zakochanych (Pawlikowska Beata) - nadal mówię NIE
- Samoloty: Ciekawostki dla dzieci (Bator Agnieszka) - gdy czytałam to synkowi, aż mąż przyszedł zainteresowany skąd ja wytrzasnęłam taką fajną książkę
- Jak żyć z lękiem (Matych Marcin) - ciekawa, ale nie trafiło wszystko do mnie
- 321 intrygujących faktów o zwierzętach (Masters Mathilda) - bardzo polecam książki z tej serii
- Radość życia (Ligocka Roma) - rewelacja jak dla mnie
- Magiczna biblioteka Bibbi Bokken (Gaarder Jostein, Hagerup Klaus) - wyczekiwana i niestety na ten czas nietrafiona lektura
- Sama na świecie (Landau Irena) - NIE
- Żeglarz na koniu (Stone Irving) - czuję zawód po tej biografii, zmęczyłam się czytając ją
- Banzai: Japonia dla dociekliwych (Fabjanowska-Micyk Zofia) - bardzo ciekawa lektura dla dzieci ciekawych świata
- Deutsche nasz: Reportaże berlińskie (Wanat Ewa) - kolejna książka, która jest dobra, ale nie porywająca
- Trylogia kopenhaska (Ditlevsen Tove) - świetna
Moje kolejne wypożyczanki:
I to by było na tyle. Za kilka dni pokażę co najmniej jeszcze dwie prace :)
Kasieńko, kartka mnie zauroczyła, a wynik czytelniczy jak zawsze robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Małgosia X
:) Oj tam oj tam, nie doczytałam, że ma być skromnie ;). Chciałam dać radość, udało mi się, więc jestem szczęśliwa. Niech wszystko się przyda z przydasi, a bieżniczek niech cieszy oko kolorami świąt. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKartka jest śliczna :).
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla syna.
I jak zawsze zaszalałaś z czytaniem :).
Śliczna jest ta karteczka , zrobiona ze smakiem. Mam nadzieję, że Twój synek czuje się już lepiej. Uściski Kasiu:)
OdpowiedzUsuńKartka śliczna, uwielbiam ten motyw gwiazdki... Niezły książkowy stosik udało Ci się ogarnąć, ale u Ciebie Kasiu to norma... jak zwykle podziwiam. Ściskam i dużo zdrowia dla synka:)
OdpowiedzUsuńPowiem tak , kartka w oryginale jest jeszcze ładniejsza, bo właśnie do mnie trafiła w ramach wymianki w KTM. Co prawda jeszcze nie czas na publikacje, ale całością przysyłki jestem zachwycona. N. Sparksa książki też lubię , tylko kurcze żeby tak doba była dłuższa, bo jakoś mimo iż już nie pracuję, jakoś mi tego czasu nie przybyło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasieńko, kartka cudna! a o Twoich czytelniczych rekordach to już nawet nie wspominam :-) Jesteś niesamowita :-)
OdpowiedzUsuńUściski :-)
Czy ja już pisałam, że proste jest piękne? I taka właśnie jest Twoja kartka :-) Czytelniczo jak zwykle u Ciebie rewelacyjnie i jak zwykle coś na moją listę "to read" wskoczyło. Ten chwilowy wysyp haftów, na który u mnie trafiłaś, to efekt blogowych porządków. Co do paznokci, to aż sprawdziłam, co to są te trumienki. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńSuper karteczkę zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńKartka bardzo delikatna. Właśnie takie lubię najbardziej. Czytelniczo gratulacje! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKasiu karteczka bardzo piękba i elegancka a hafcik pełen uroku, baaardzo mi się podoba!😍
OdpowiedzUsuńO Twoich poczynaniach czytelniczych to już nawet nie chce pisać, normalnie wpadam w kompleksy🙈😆
Buziaki 😘
Wynik czytelniczy robi wrazenie :) U mnie tak wiele książek czeka... Mam nadzieję, że w końcu nadrobię zaległości :)
OdpowiedzUsuńUrocza karteczka ojej ile książek o i słabość do Sparksa jest ja jakoś kiedyś na niego nie trafiałam i tak przeszedł bokiem ;) pozdrawiam Kasiu buziak
OdpowiedzUsuńCiekawe pozycje czytelnicze i sporo tego :). No i karteczka urocza!
OdpowiedzUsuńSuper są twoje wpisy. Podziwiam nieustannie za kreatywność :)
OdpowiedzUsuńកីឡាបាល់ទាត់