poniedziałek, 7 grudnia 2020

Podsumowanie pierwszego tygodnia grudnia 2020

Lubię te moje podsumowania tygodniowe, ale co chwilę zdarza mi się obsuwa. 

Nie wiem jak Wy, ale ja na święta mam już prawie wszystko przygotowane. Co prawda muszę jeszcze ulepić trochę pierogów (u nas nietradycyjne ze względu na dietę taty - z soczewicą i pieczarkami oraz cebulką) i chyba ugotuję znowu bigos, bo znika u nas z półek jak szalony :) Jednak poza tym zostały same przyjemności w postaci ubrania choinki, zrobienia kilku ozdób i wysłania jeszcze kilku kartek świątecznych :)

Nawet porządki już zrobiłam i nie chwaląc się - jestem zadowolona, że w końcu pierwszy raz nie robię wszystkiego na ostatnią chwilę.

W tamtym tygodniu udało mi się po kilku miesiącach doczytać "Efekt Lucyfera" - książka dobra, tylko tematyka bardzo trudna. Poza tym miałam całkiem sporo czasu na czytanie, bo synek troszkę więcej czasu spędzał z tatusiem na dłubaniu przy drewnie. Takim sposobem przeczytałam aż 4 książki plus ww. 

Przygotowałam też paczuszki dla bliskich i kartki (pokażę moje próby na dniach). W jednej paczce był notes przygotowany specjalnie na życzenie pewnej uroczej księżniczki, która zażyczyła sobie na okładce sówkę haftowaną i z filcu - bez ozdób. Oczywiście polecenie wykonałam z całą starannością :)

I to tyle, mam nadzieję, że w tym tygodniu zdążę przygotować jeszcze dwie zakładki haftowane oraz filcowe zawieszki na choinkę - ale bez presji.

Pozdrawiam Was serdecznie życząc zdrowia i radości z przygotowań do świąt.

20 komentarzy:

  1. Kochana, jestem pod wrażeniem organizacji. Ja nawet myśleć nie zaczęłam. I jeszcze w tym wszystkim książki i rękodzieło. Szczerze podziwiam. Notesik uroczy. Myślę, że spodoba się małej księżniczce, bo trzymałaś się wszystkich wytycznych.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poprzednie lata dały mi do myślenia, gdy na ostatnią chwilę wszystko robiłam. Byłam wykończona i nie potrafiłam tyle czerpać radości ile powinnam. Stąd w tym roku uwinęłam się znacznie wcześniej :)
      Buziaki dla Was

      Usuń
  2. Też już zrobiłyśmy porządki :)

    Pozdrawiamy ❤
    www.twinslife.pl (klik)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przed świętami jest zawsze pracowicie. Ja już mam pierniczki upieczone, pierogi zrobione i dziś pasztet piekłam. U nas tak szybko znika kapusta z grochem :). Piękny notes!
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas kapusta z grochem też jest towarem znikającym jak kamfora - jednak to moja mama ją gotuje i dzięki temu ja tego nie robię :)
      Buziaki

      Usuń
  4. Ale uroczy sowi notesik, Kasiu. Na pewno zachwyci właścicielkę.
    Ja wielkich porządków świątecznych nie robię, bo sprzątam zawsze na bieżąco, więc nie mam zaległości:)
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja 4 razy w roku robię porządki w szafach z ich myciem itp. A teraz większe porządki też wymusił na mnie remont łazienki. A przy 4 kotach i dwóch facetach w domu (synek potrafi bałaganić) codziennie jest co sprzątać :)
      Serdeczności Małgosiu

      Usuń
  5. Kasiu! Fantastycznie wszystko ogarnęłaś :-) Pozostaje Ci czekanie na Święta i upiększanie otoczenia :-)
    Notesik śliczny :-)
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj synek robił kartki dla dziadków i tyle mieliśmy z tego radochy! Dobrze jest mieć czas i nie pędzić ciągle...
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  6. Dobrze tak sobie rozłożyć przygotowania, presja nigdy nie pomaga. Ja też powoli ogarniam - dziś skończyliśmy myć okna a to już połowa sukcesu. No i co najważniejsze mam już wszystkie prezenty dla bliskich. Notesik jest śliczny, na pewno się spodoba. Uściski Kasiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie cierpię zmieniać firanek. Na szczęście to też już zrobiłam :)
      Uściski :)

      Usuń
  7. Brawo Ty! Ja ostatnio trochę klapnęłam energetycznie, chyba przez tę huśtawkę pogodową z halnym w tle... Chociaż z porządkami też jestem odrobiona. Pierogi z soczewicą uwielbiam, bigos też... zresztą ja w ogóle jestem kapuściano - buraczana, wigilia to dla mnie prawdziwa uczta:))) Piękny notes stworzyłaś, księżniczka na pewno będzie zachwycona. Ściskam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu czyli lubisz dokładnie to co ja jeść :) Hihi, ja ciągle kombinuję do czego jeszcze mogę włożyć buraki lub kapustę... Na szczęście moje chłopaki też lubią i nie narzekają na taką dietę.
      BUziaki

      Usuń
  8. Kasiu notesik wyszedł extra. Ja generalnie też lubię mieć wszystko wcześniej zrobione. Póki co upiekłam pierniczki, zapakowałam prezenty i umyłam wszystkie okna :-)
    Udanego kolejnego tygodnia
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tylko ja nie piekę na święta pierników? W tym roku to zmienię!
      Aniu pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  9. Notesik wyszedł przepiękny. Dla prawdziwej księżniczki.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Eee to pięknie się ogarniasz ja jeszcze w lesie haha ale prezenty dziś nabyłam 😊
    Buziaki notesik świetny ta sowka z filcu łał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że się tak ogarnęłam, bo teraz sporo mam nauki i mogę też dużo czasu poświęcić na prace plastyczne z synusiem :)
      Buziaki

      Usuń