sobota, 15 sierpnia 2020

Podsumowanie tygodnia: kolekcja zakładek, wymianka i przeczytane lektury

 W tym tygodniu jeszcze bardziej odczułam skutki upału. Większość czasu spędziłam w domu bawiąc się z synkiem, grając w łowienie rybek, kolorowanki i przede wszystkim czytając. Czytałam niesamowicie dużo  i gdyby nie to, że jednak w domu też trzeba coś zrobić, to pewnie jeszcze więcej by tego było :)





Po raz pierwszy udało mi się wymienić książkami z inną blogowiczką, a wszystko dzięki pomysłowi Ani (wszystkie informacje w zakładce u mnie Książki do wymiany).

Poza książką przyszły jeszcze do mnie wspaniałe prezenty i jeszcze raz chcę tutaj podziękować Agacie, bo trafiła w mój gust :)

Jak widać na zdjęciu dostałam również zakładkę, która tym samym poszerzyła moją kolekcję :)

A teraz coś o mojej kolekcji, są w niej różne zakładki, wcale nie drogie (poza jedną), jednak dla mnie bardzo cenne, ponieważ każdą z nich dostałam w prezencie lub kupiłam z mężem na wyjazdach.


A ta jest najcenniejsza:


Zamiast jakiejś biżuterii czy innego prezentu, dostałam od męża zamawianą u jubilera zakładkę. Góra-kwiatek jest ze srebra. Jest cudowna i przypomina mi pewną zabawną sytuację z nią związaną, ale to długa historia :)

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego weekendu.

31 komentarzy:

  1. Czytasz Kasiu niesamowicie dużo książek. Ja trochę się rozleniwiłam pod tym względem, ale za to działam więcej w koralikach i wzięło mnie na seriale ;)
    A taki prezent na rocznicę ślubu bardzo nietuzinkowy, ale fajny :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mąż nietuzinkowy, to i prezent taki 😁😍
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Też nie lubię upałów...

    Sporo przeczytałaś i masz fajną kolekcję zakładek :).

    Ta od męża cudna. Sam pomysł... super :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję i życzę miłej lektury 😁

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję 😁 mąż mnie zaskoczył nie tylko prezentem, ale też formą i sposobem to dania
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja z tych, co upały kochają i funkcjonują wtedy na pełnych obrotach. Nie lubię zimna.
    Zakładek nigdy za wiele. Masz piękną kolekcję, Kasiu, a prezent od męża to prawdziwa perełka.
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie zbieram tylko kartki i zakładki. Nie mam dużo rzeczy, więc czuję się usprawiedliwiona :)
      Dziękuję, uściski :)

      Usuń
  6. U nas też praży niemiłosiernie :(. Dobrze, że jestem jeszcze u rodziców i mogę w ogrodzie, gdzieś w cieniu się schować. Ale nic mi się nie chce przez te upały. Fajne książki, a kolekcja zakładek imponująca!! Piękna jest ta od męża, takie prezenty są najcenniejsze :). Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj w końcu u nas pada. Zabawne jest to, że wracaliśmy z wyjazdu i pogoda była idealna. Ciepło, ale bez ulew. Dojechaliśmy do domu, rozpakowaliśmy auto i lunęło jak z cebra :) Od razu przyjemniej się zrobiło.
      Buziaki :)

      Usuń
  7. Podziwiam bardzo Twój czytelniczy zapał. z książka to chyba nawet śpisz . Cieszę się że udała Ci się wymianka i mam nadzieję że będzie jeszcze nie jedna. Kolekcja zakładek cudowna ale ta najdroższa jest jedyna bo dana od serca na piękna rocznicę. W sumie to bardzo fajne hobby może i ja zacznę zbierać zakładki :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, lubię wypatrywać jakieś fajne zakładki. Ta papierowa z chinką jest najstarsza, bo ma ponad 26 lat. Dostałam ją od rodziców i bardzo ją lubię. Każda ma historię i tak jak zdjęcia i kartki, bardzo mnie cieszą :)

      Usuń
  8. Niewątpliwie zakładka od męża jest najcenniejsza, piękny i niebanalny prezent. Śliczną masz kolekcję Kasiu, jestem pewna, że powoli będzie rosnąć.
    Przesyłam pozdrowienia z wakacji:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, wakacje :) Mam nadzieję, że miło spędzasz czas i że pogoda (burze i deszcze) nie zepsują Ci za bardzo wyjazdu. Baw się dobrze. Uściski

      Usuń
  9. Piękny prezent od męża:-)) Ja również lubię czytać, ale ostatnio coraz mniej czasu mam na czytanie. Jak jest lato to ogród wciąga, jak jest zima to szkoła w pełni i tak na okrągło:-))
    Pozdrawiam serdecznie:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobrze Cię rozumiem. Hihi, u mnie też co chwilę się coś dzieje. Teraz byłam na wyjeździe i czytałam same gazety, bo nie potrafiłam się skupić nad książką. Byłam zmęczona i zabiegana, żeby zdążyć wszystko załatwić przed wyjazdem i niestety przez to ucierpiało moje czytelnictwo.
      Pozdrawiam bardzo serdecznie.

      Usuń
  10. Zakładka z niedźwiedziem polarnym bardzo mi się spodobała,
    ale ta od męża będzie piękną pamiątką :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta z niedźwiedziem jest aż z Norwegii. Dostałam ją od koleżanki. To dla mnie niesamowita pamiątka po niej.
      A od męża jest wspaniała zakładka, ale na wyjazdach boję się jej używać i zostawiam ją w domu.
      Uściski

      Usuń
  11. Piękny prezent od męża - widać Cię zna :)
    Zakładki fajne - i w ogóle inne niż moje, jedna tylko się powtarza - ta z morzem - pewnie kupiłyśmy ją sobie w Jastrzębiej Górze! :)
    No i bardzo podoba mi się okładka kaszubska.
    Pozdrawiam serdecznie!
    PS. Fajnie jest łowić rybki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, faktycznie kupiłam ją w Jastrzębiej Górze :) Widać jednak całego pobytu nie przespałam :)

      Zna mnie mąż bardzo dobrze, w końcu jeździ z naszą grupą wszędzie i nasłuchał się i o książkach i o zakładkach.

      Buziaki

      Ps. Tak, rybki to fajna gra i muszę teraz szukać kolejnej dla młodego, bo lubi spędzać tak z nami czas.

      Usuń
  12. Upały ach te upały ale u ciebie mijają czytelniczo i przyjemnie z synkiem -czyli kreatywnie ;) Fajna kolekcja - takie z sentencją są urocze ...ach ale mąż miał pomysł brawo dla niego ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, często chwalę męża, bo nie tylko ma dobre pomysły na prezenty, ale też nie marudzi na moje hobby i czas spędzany z nosem w książkach :)
      Buziaki

      Usuń
  13. Dobrze mieć bratnią duszę, która wie co Cie cieszy :-)
    Kolekcja zakładek świetna!
    Nie lubię zimna i latem jest mi łatwiej i sinych paznokci nie mam ;-)
    Uściski :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, tak, dobrze mieć przy sobie kogoś wspaniałego. Od razu wszystko wydaje się lżejsze i prostsze.
      Uściski

      Usuń
  14. Kolekcja zakładek imponująca! Mnóstwo w niej przepięknych egzemplarzy, ale rzeczywiście największe wrażenie robi ta od męża. Pomijając jej wartość przeliczoną na pieniądze - to bardzo oryginalny, nietuzinkowy prezent, o którym Mąż musiał pomyśleć wcześniej, przygotować go... To naprawdę wspaniale o nim świadczy i o uczuciu, które Was łączy. Gratuluję i życzę Wam wszystkiego, co najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy :)
      Z tego co wiem nasz kochany jubiler, pan Darek, przez kilka tygodni musiał słuchać kolejnych pomysłów męża. Hihi

      Usuń
  15. Zbiór zakładek bardzo ciekawy! Jednak ta ostatnia i najcenniejsza, rzeczywiście jest wyjątkowa. Podziwiam mężowską inwencję! Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mąż bardzo lubi nieoczywiste prezenty, a przynajmniej w nieoczywistej formie i stąd mam piękną kolekcję również biżuterii srebrnej. :)
      Uściski

      Usuń
  16. Jak na typowego zmarźlaka przystało - upały uwielbiam :-) Może dlatego, że urodziłam się w najzimniejszym miesiącu roku. Kolekcja zakładek piękna (napis "siedzę w książkach" idealnie do mnie pasuje), a zakładka od męża bezcenna. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też urodziłam się zimą i kocham zimę. Jak sobie przypomnę tony śniegu, zjeżdżanie na tzw. jabłuszkach, obrzucanie śnieżkami po szkole, to tym bardziej już tęsknie do zimniejszych miesięcy w roku :)
      Buziaki

      Usuń