poniedziałek, 15 czerwca 2020

Drugi post czerwcowy - truskawki

Drugi tydzień czerwca był niesamowicie pracowity. Znowu nie szyłam, ani nie postawiłam xxx, ale za to zaprawiałam truskawki :) Mam kompoty, dżemy i jestem niesamowicie zadowolona, bo to jest coś co moi mężczyźni uwielbiają jeść. Ja nie przepadam za truskawkami, ale dla nich to jeden z ulubionych owoców. Hihi, ja truskawkę dobrze trawię w ciastach i dlatego takie wypieki również poczyniłam :)

Przez brak czasu i niesamowite zmęczenie przeczytałam 2 książki, ale za to jakie! Jedne z lepszych w tym roku.

Pierwsza to książka autorstwa kolegi Michała Pawła Urbaniaka: "Lista nieobecności". Od kilku lat staram się unikać zbyt przygnębiającej literatury. Po tę książkę sięgnęłam z obawą wiedząc od dawna, że to literatura psychologiczna. Jednak wciągnęłam się i 500 stron przeczytałam nie wiadomo kiedy. Postacie Jakuba, Zuzanny i innych są przygnębiające, wręcz czasem przytłaczające, ale czy nie takie bywa czasem życie? Bardzo dobry debiut literacki.


Druga książka to Ajahna Brahma: "Opowieści buddyjskiego mnicha". To setka opowiastek, a nawet mogłabym napisać króciutkich przypowiastek, o życzliwości, dobroci, wykorzystaniu tego co życie daje itp. Bardzo podbudowała mnie ta lektura. Dała mi sporo do myślenia, chociaż niektóre historie były zabawne, to jednak każda z jakimś przekazem. Prawdopodobnie będę wracać do tej książki.

Życzę Wam kochani kolejnego udanego i bezpiecznego tygodnia czerwca :)

20 komentarzy:

  1. Moja mama robiła kompoty z truskawek. Ja robię tylko dżem ale mam jeszcze z zeszłego roku.

    Dzisiaj wypiłam koktajl i zjadłam kilka luzem :).

    Twoje ciasto wygląda smakowicie :).

    Też lubię literaturę lekką, przyjemną i przy takiej zostaje. Ale druga książka brzmi ciekawie :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u mnie dżemy szybko znikają, bo lubimy naleśniki. Od zeszłego roku został mi tylko jeden słoiczek i to z róży... Hihi, cieszę się, że mam dla kogo robić różne zaprawy. W zimie cieszą się u mnie też powodzeniem pomarańcze w cząstkach podsmażane na cukrze i na gorąco wkładane do słoików. Trochę jak marmolada, ale nie mogą pomarańcze się rozpaść.
      Pozdrawiam serdecznie ;)

      Usuń
  2. Uszczęśliwiłaś swoich mężczyzn :-) i fajnie, że i o sobie nie zapomniałaś i ciasto było ;-)
    Książki interesujące :-)
    Uściski :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, dobre słowo i czas użyłaś: było - ciasto zniknęło w niecałe 2 godziny... :)
      Ściskam.

      Usuń
  3. W sumie to bardzo lubię truskawki, niestety nie mam ich w ogrodzie a kupne mają w tym roku straszne ceny więc nie zaprawiam, ale do jedzenia na bieżąco sobie nie odmawiam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam w tym roku, bo przez tą pogodę przegapiłam moment sadzenia ich.

      Usuń
  4. Taaa truskawki tez u nas na czasie :) tylko ze my lubimy dżemy i zamrażane pogniecione z cukrem, takie do ryżu ☺️ Dzisiaj zebrałam 4 kobiałki wiec bedzie co robic ☺️ Ale i tak na świeżo sa najlepsiejsze 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, będę zbierać agrest i porzeczkę, to wtedy się narobię... Teraz to była rozgrzewka :)

      Usuń
  5. Uwielbiam truskawki, szczególnie że śmietaną 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie za bardzo, wolę jagody, maliny i czereśnie. Mniam

      Usuń
  6. Świetne przetwory. Ja w tym roku truskawki odpuściłam ale świeże podjadamy. Cieplutko pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam aż paznokcie przefarbowane od truskawek :) Ale cieszę się, że moi mężczyźni wodzili wzrokiem za słoiczkami :)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  7. Cieszę się, że zapisałaś się u mnie do zabawy "Podaj dalej". Proszę o kontakt mailowy. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisałam Aniu do Ciebie maila. Spokojnego wieczoru.

      Usuń
  8. Smakowicie dziś u Ciebie.
    Zawsze uwielbiałam i uwielbiam zapełniać spiżarnię, chociaż teraz mam już tyle zapasów że nie przejadam. Truskawki zajadam zmiksowane z jogurtem, piekę też maślankowiec z truskawkami lub rabarbarem.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje paznokcie wyglądają teraz tragicznie, ale było warto tyle czasu obierać, myć, przekładać truskawki :)

      Pozdrawiam

      Usuń
  9. Uwielbiam truskawki, ale na surowo, ewentualnie w cieście. Ale swoim mężczyznom należy czasem dogadzać 🙂
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W cieście są pyszne, ewentualnie ze śmietaną i toną cukru :)

      Usuń
  10. Pracowity tydzień i spiżarnia pełna ;) Druga książka zaciekawia lubię takie życiowe z morałem albo piętą, którą sobie trzeba dopowiedzieć ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam książkę. Nie sądziłam, że to będzie dla mnie taka perełka.
      Staram się wypełniać czas różnie, bo jak za dużo leniuchuję, to później jestem taka rozlazła i nie potrafię wrócić szybko na odpowiednie tory. A pracy zawsze sporo się znajdzie :)
      Buziaki

      Usuń