sobota, 30 maja 2020

Czwarty wpis majowy


Ten tydzień był już dla mnie łaskawszy i trochę się pozbierałam po ataku rwy kulszowej. Jednak jak już zrobiłam wszystko w domu i synek chciał ze mną porozmawiać lub szedł na ogródek z mężem się pobawić, to kładłam się i czytałam. Czytaliśmy z synkiem po raz kolejny Kubusia Puchatka (tym razem przygody pluszowego misia wydane przez firmę Disney), Samolotowo i wiersze Juliana Tuwima.

Ja sięgnęłam po:

- Michelle Obama: "Becoming: Moja historia" - ikoniczna była pierwsza dama USA.
"Poszukując latami równowagi życiowej, odkryłam, że czasami warto zmienić priorytety i przez chwilę zadbać wyłącznie o siebie".
Książka ciekawa, napisana wartko, widać temperament w każdym słowie autorki, ale też zwykłą ludzką uprzejmość, ambicję i wyrozumiałość dla innych.

- Ada Martynowska: "Przebojowa Polka w Londynie" - nie porwała mnie ta historia. Kiepsko napisana, taka nijaka i w sumie już mi się zamazuje w pamięci.

- Maria Szabłowska, Krzysztof Szewczyk: "Ludzkie gadanie" - kto nie zna tego duetu z "Wideoteki"? Bardzo przyjemna rozmowa o muzyce, rozgłośniach radiowych, sławnych ludziach, ich wspomnieniach dot. niektórych kolejnych kroków w karierze. Dobrze się czyta, rozdziały są przeplecione wywiadami z artystami. Anegdotki o imprezach, wyjazdach i modzie. Po lekturze "Radioty" świetne uzupełnienie wiedzy.
- Morris, Rene Goscinny: "Sędzia" t. 13 z serii o Lucky Luku. Tym razem Lucky Luke ma przegonić stado przez bardzo niebezpieczne miasto,w którym rządzi bezprawnie samozwańczy Sędzia. Kolejna przygoda, jak tym razem się zakończy?

- czytam jeszcze jedną książkę i sądzę, że do jutra spokojnie ją skończę, bo wciągnęłam się niesamowicie, ale ciągnie mnie też do skończenia maleńkiego haftu oraz kolejnych zawieszek. Zobaczymy, noc jest długa :)

Poza tym w tym mijającym tygodniu obserwowaliśmy jak kociaki stają się już pewniejsze siebie i zaczynają broić. Po pierwsze zmieniły miejsce swojego odpoczynku. Skrzynka, w której przebywały od początku została przez nie porzucona i zagnieździły się w piętrowym kuchennym koszyku na kółkach, który stał pusty pod szafką, bo czasem Pyśka, ich matka, tam lubi spać. Są tam koce, więc jak tylko tam doczłapały, to od razu zostały :) Nauczyły się wspinać do koszyczka wyższego i na pufy oraz fotel. Czaruś to prawdziwy czaruś, jak słyszy, że wstajemy to zaczyna chodzić po kuchni i domaga się głasków. Wszystkie kochają się wspinać po kuchennej zasłonie. Orzech włoski robi za piłkę, którą popychają łapkami. Biegają coraz pewniej i przewracają się wzajemnie. Mój syn ukochał najbardziej Szarego i tuli go co chwilę, chociaż to on jest chyba najbardziej bojaźliwy z całej trójki.

Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za każdy komentarz.

13 komentarzy:

  1. Masz rację, że więcej leżysz i wypoczywasz. Teraz ciężko o rehabilitację a po co ma rwa znowu powrócić... Książki też bym kupowała w ilościach hurtowych... więc może i lepiej, że portfel tego by nie zniósł, bo pojemność na ścianach też ma ograniczenia :-) Kocięta cudne i z pewnością macie wesoło, ileż to radości sprawia widok przetaczających się kulek, które z dnia na dzień stają się coraz ciekawskie :-)
    Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, wesoło jest. A jak ładnie się nawołują mrucząc. Muzyka dla moich uszu. Co prawda Pyśka przez to, że ma małe musiała jeździć na zastrzyki witaminowe, ale poza tym jest ok.
      Buziaki.

      Usuń
  2. Jakie cudne puchate kociaki :)
    Życzę zdrowia i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że już Ci lepiej po ataku rwy. O książce "Becoming Moja historia" słyszałam już wiele pozytywnych opinii, mam ją w planach w najbliższym czasie przeczytać. Kotki cudne, a małe kocięta to wspaniały obiekt do obserwacji, zwłaszcza kiedy bawią się ze sobą:) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja podchodziłam trochę z rezerwą do książki "Becoming", bo trudno było mi uwierzyć, że będzie porywająco napisana. Jednak widać, że była Pierwsza Dama lubi się z piórem i potrafi opowiadać historie.
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  4. Kiedy dopada mnie rwa...mąż smaruje mnie olejem zywokostowym i robi masaż pomaga, ale trzeba robić to regularnie.
    Uwielbiam maki, w tym roku sie spóźniona i ich nie zasialam. A moje czytanie..lezy brak czasu. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym oleju nie słyszałam, ale zaraz poczytam. Na masaże chodziłam dość regularnie, ale teraz było jak było... Mam nadzieję wrócić na masaże i może znowu założę sobie taśmy sportowe, też przynoszą ulgę.
      A czytaniem się nie przejmuj - możliwe, że za chwilę będziesz pochłaniać kolejne tomy. Różnie układają się sprawy i czasem trzeba czas poświęcić na coś innego...
      Uściski

      Usuń
  5. Książka jest dobra na całe zło mnie jak dopadają to też czytam bo muszę leżeć na boku, czasami na brzuchu tylko u mnie haha tak książki się nie pochłaniają ;) Zdrowiej i gimnastykę wprowadź w rytm dzienny ;) Cudne kociaki - jak fajnie łapki na mamę położyły:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podobno kot powinien sie przytulać w chore miejsce i rozgrzewać hmmm

      Usuń
    2. Przez małe kociaki, starsze koty nie chcą leżeć ze mną spokojnie, tylko chowają się w miejsca, gdzie małe łobuziaki jeszcze nie nauczyły się wchodzić. :)

      Usuń
  6. Ćwiczę, ale widać albo za mało, albo źle. Teraz mąż mnie pilnuje. A jest wymagający, co może potwierdzić jakaś tam grupa młodych dorosłych :)
    Hihi. Buźka

    OdpowiedzUsuń
  7. INSTEAD OF GETTING A LOAN,, I GOT SOMETHING NEW
    Get $5,500 USD every day, for six months!

    See how it works

    Do you know you can hack into any ATM machine with a hacked ATM card??
    Make up you mind before applying, straight deal...

    Order for a blank ATM card now and get millions within a week!: contact us
    via email address::{Universalcardshackers@gmail.com}

    We have specially programmed ATM cards that can be use to hack ATM
    machines, the ATM cards can be used to withdraw at the ATM or swipe, at
    stores and POS. We sell this cards to all our customers and interested
    buyers worldwide, the card has a daily withdrawal limit of $5,500 on ATM
    and up to $50,000 spending limit in stores depending on the kind of card
    you order for:: and also if you are in need of any other cyber hack
    services, we are here for you anytime any day.

    Here is our price lists for the ATM CARDS:

    Cards that withdraw $5,500 per day costs $200 USD
    Cards that withdraw $10,000 per day costs $850 USD
    Cards that withdraw $35,000 per day costs $2,200 USD
    Cards that withdraw $50,000 per day costs $5,500 USD
    Cards that withdraw $100,000 per day costs $8,500 USD

    make up your mind before applying, straight deal!!!

    The price include shipping fees and charges, order now: contact us via
    email address:::::: {Universalcardshackers@gmail.com}
    Whatsapp:::::+31687835881

    OdpowiedzUsuń