poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Anna Seniuk, Magdalena Małecka-Wippich: "Nietypowa baba jestem"



Anna Seniuk to ceniona i dobrze znana aktorka. Wulkan energii. Ciekawa byłam jaka jest w rozmowie, czy potrafi niesamowicie opowiadać jak Wojciech Pokora czy Artur Barciś. Czy jest może osobą, która urywa wątek, bo przypomniała się jej kolejna historia. Ta książka zaspokoiła trochę moją ciekawość, ale i tak zostawiła mnie z niedosytem. Widać po rozmowie, że jednak jest to rozmowa matki z córką i że nie zawsze wszystko jest dopowiedziane.

Anna Seniuk postanowiła napisać tę książkę po tym, gdy zrobiła porządki i natknęła się na dokumenty i zdjęcia. Zadedykowała ją swoim dzieciom i wnukom, ale dla fanów to również ciekawa lektura. Możemy z niej się dowiedzieć trochę o dzieciństwie aktorki, o jej macierzyństwie, aktorstwie, spełnianiu marzeń. Jednak dla mnie zabrakło czegoś, może chciałabym poczytać o ciekawostkach ze szkoły, może z planów filmowych (nie tylko o tym, że pierwsza Polsce pokazała się w filmie topless). Nie jestem w stanie określić czego zabrakło, jednak mając porównanie do innych książek w typie wywiad rzeka, wiem, że można znacznie więcej podać anegdot, ciekawostek.

Jednak, mimo tego niedosytu oceniam książkę dobrze, ponieważ jest napisana rzetelnie, jest uzupełniona fotografiami i sama osoba Anny Seniuk jest ciekawa i przyciągająca uwagę.

6 komentarzy:

  1. Na pewno ciekawa książka, chętnie kiedyś po nią sięgnę. Swoją drogą myślałam że to Brylska jako pierwsza wystąpiła toples, a może nago.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro napiszę o książce o Arturze Barcisiu - to dopiero warto przeczytać :)

      Uściski

      Usuń
  2. Będę miała na uwadze tą książkę. A ta o Arturze Barcisiu też zapowiada się ciekawie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam biografie i wywiady rzeki, szczególnie artystów. Sądzę, że te książki mogą Cię zainteresować, mimo, że to lżejsza często tematyka.

      Usuń
  3. To podobne miałyśmy odczucia mało momentów takich niezwykłych anegdot, nietypowych sytuacji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę zmarnowany potencjał książki, ale czasem tak się zdarza. Może lepiej byłoby, gdyby to obca osoba rozmawiała z nimi i to spisywała?

      Usuń