Wracam z nowymi siłami na mojego i Wasze blogi. Musiałam sobie zrobić przerwę, żeby odzyskać trochę czasu i energii. Dzisiaj przychodzę do Was z jeszcze niedokończoną zakładką dla koleżanki 😊
Ozdoby, które wyszywaliśmy z synkiem. Syn po raz pierwszy
miał igłę w ręce i jego okrągłe bombki przedstawiają megalodony, a moje
serduszko bez polotu, ale podoba mi się. Spody są podklejone kolorowymi
filcami.
Moje przeczytane książki:
- Antologia poezji dziecięcej (praca zbiorowa ) – przyjemny zbiór
- Noce i dnie mojego życia (Antczak Jerzy) – biografia, taka
sobie.
- Dusza puszczyka i zaskakujące historie Kazimierza Nóżki
(Szumowski Marcin) - kocham
- W zapachu migdałów i lukru (Przybysz Janusz) – ramotka,
ale miła do czytania
- Princesa: Dzień, od którego wszystko się zaczęło (Świątek
Marcelina) – omijać bardzo szerokim łukiem
- Szczęśliwa nieboszczka (Kursa Małgorzata J.) – kryminał z
humorem
- Wieczór taki jak ten (Gargaś Gabriela) – czytadło, dobre
na jeden wieczór
- Poradnik kulinarny: Codziennie, smacznie, zdrowo (Barańska
Barbara)
- Domostwo pani Wilcox (Forster Edward Morgan) - nudy
- Domowe wypieki: Ciasta i ciasteczka (Aszkiewicz Ewa) –
ładne wydanie, dobre przepisy
- Tora dla chrześcijan (Machnicki Emanuel)
- Tora i nowe przymierze (Gruber Daniel)
- Requiem dla gospodyni (Myśliwski Wiesław)
- Niech trwają tylko miłe chwile (Grimaldi Virginie) –
bardzo dobre czytadło
- A jak królem, a jak katem będziesz (Nowak Tadeusz)
- Pocałunki składane na chlebie (Grandes Almudena) –
liczyłam na coś innego, ale dobra lektura
- Kosmiczne wakacje (Opala Renata) – nie przypadła nam do
gustu
- O Janku wędrowniczku (Konopnicka Maria) – oj, straszna
ramotka
- Szalony rok: Opowieść wigilijna (Czekanowicz Maja) –
przyjemna lektura
- Jedyne, czego pragnął (Shreve Anita) – nie porwała mnie
- Blondynka w Meksyku (Pawlikowska Beata) – nadal nam nie po
drodze
Zakupy:
Wygrana w moim candy, która poleciała do Rodzina Testuje.
Ponieważ Candy wygrała osoba, która nie jest rękodzielniczką, to fanty musiały
ulec trochę zmianie 😊
A na koniec zostawiam Was z pięknym widokiem ze ścieżki blisko
mojego domu.
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia na Waszych blogach :)
Jaka urocza zakładka!
OdpowiedzUsuńNiestety nie czytałam żadnej z wymienionych przez Ciebie książek :)
Śliczny kiciuś:)
OdpowiedzUsuńFajnie że wracasz do nas. czasem taki reset jest nam potrzebny !!!
OdpowiedzUsuńCo do zakładki to jestem ich fanką , bardzo je lubię wyszywać. Fajny ten kiciuś a widok faktycznie piękny.
Co do książek to nie lubię prac zbiorowych i reportaży, dzieci małych już nie mam a wnuków się jeszcze nie dorobiłam . Reasumując nie czytałam ani jednej z Twoich książek. Fajne zakupy poczyniłaś, oj będzie się działo !!!
Pozdrawiam
Piękny, widok, super zakupy, fajna zakładka się szykuje i jeszcze mnóstwo przeczytanych książek... oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńUf jak dobrze że jesteś 😘 kotek uroczy i wielkie brawa dla syna Wspaniałe zakupy ale będzie się działo -niezły stosik przeczytanych 😀 pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby zrobiliście z synkiem
OdpowiedzUsuńUroczy wzorek. Zakładka będzie super. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńKociątko jest rozkoszne :) Gratuluje takiego czytelniczego zapału :)
OdpowiedzUsuńWitaj ponownie po przerwie 💖
OdpowiedzUsuńTen kociak na okładce jest przeuroczy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKoteczek jest przesłodki <3 a z synka rośnie prawdziwy rękodzielnik <3
OdpowiedzUsuńGratuluję obszernej listy czytelniczej!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Angelika