poniedziałek, 19 czerwca 2023

Podsumowanie do 19.06.2023r.

Dzisiaj w końcu mogę się pochwalić, że ukończyłam dwie zakładki-ufoki. Oj, poczekały sobie trochę w szafie, dzisiaj wyszywałabym je na drobniejszej kanwie i innymi nićmi, ale nie szkodzi, spełniam swoje postanowienia noworoczne i wyciągam z szafy napoczęte prace.

 




Wracam też do moich normalnych podsumowań czytelniczo-zakupowo-bibliotecznych.

Przeczytałam (od połowy kwietnia):

- Literkowa książka (Krzanik Alicja, Salamon Anna) – świetna książka dla maluchów, żeby oswoić z widokiem pięknych, wielkich liter.

- Wędrując po niebie z Janem Heweliuszem (Czerwińska-Rydel Anna) – ciekawa historia-biografia.

- Łowca smaku (Ziętek Urszula) – historia kryminalna ok, ale te błędy, wszędzie błędy…

- Mózg: Granica życia i śmierci: Co neurobiologia mówi o stanie wegetatywnym i szarej strefie świadomości (Owen Adrian) – fascynująca lektura o mózgu, pacjentach, z którymi nie było kontaktu, a dzięki nauce jest.

- Na Czarnym Wzgórzu (Chatwin Bruce) – saga rodzinna

- Kto pokocha Psotkę? (Webb Holly) – historia o przeprowadzce, zmartwieniach dzieci i oczywiście o kocie

- Uśpione morderstwo (Christie Agatha) – bardzo dobry kryminał

- Kłopoty w raju: Od końca historii do końca kapitalizmu (Žižek Slavoj) – zachwalana, nagradzana, a dla mnie nudna

- 1000 słów (Bralczyk Jerzy) – albo się kocha pana Bralczyka, albo unika. Ja kocham jego książki

- Historie nieoczywiste (Ryrych Katarzyna) – dobre historie z dreszczykiem dla młodszej części młodzieży

- Wojna o szczepionki: Jak doktor Wakefield oszukał świat (Deer Brian) – reportaż, ciekawy i wnoszący wiele do dyskusji o zdrowiu, medycynie i szczepionkach

- Współczesna rodzina (Flatland Helga) – rewelacyjna obyczajówka!

- Jak pokonać duchy? (Leblanc Catherine, Garrigue Roland) - ble

- Noc i dzień (Gaines Isabel) – Kubuś Puchatek zawsze daje radę

- Księżyc z peweksu: O luksusie w PRL (Boćkowska Aleksandra) – szczerze? Już po miesięcu dużo treści zatarło się w mojej pamięci

- Kosmos (Janiszewski Boguś) – dobra

- Sprawa Agathy Christie (Gramont Nina de) – e, czytałam lepsze „wariacje” na temat zniknięcia Agaty Christie na osławione 11 dni

- Na językach dzikich zwierząt: Trrrudne historyjki logopedyczne z głoską R (Skiba Anna) – nie dla nas

- Fungarium: Muzeum grzybów (Scott Katie, Gaya Ester, Hawksworth David L., Suz Laura M., Kooij Pepijn W., Liimatainen Kare, Prescott Tom, Davies Lee) – świetnie ilustrowana i dobrze opisane grzyby

- Niebezpieczna podróż (Jansson Tove) – fascynacja Muminkami

- Polska odwraca oczy (Kopińska Justyna) – dużo by pisać, świetny reportaż

- Maria musi wszystko zmienić (Awolusi Danuta) – taka troszkę dla mnie zbyt miałka

- Barwy w ogrodzie (Plomin Bogdan)

- Poznań: Miasto grzechu (Kącki Marcin) – taka sobie

- Zatyrani: Reportaż o najgorzej płatnych pracach (Bloodworth James) – bez zachwytu

- Slow Down: Zwolnij: 50 opowieści o przyrodzie, która wnosi spokój do zabieganego świata (Williams Rachel, Hartas Freya) – synowi się podobała

- Cabin Porn: Wnętrza (Klein Zach)- gorsza niż pierwsza część

- Obsesja i inne formy miłości (Crossan Sarah)

- Berlińska depresja: Dziennik (Rottenberg Anda)

- Głodne: Reportaże o (nie)jedzeniu (Stabach Klaudia) – bardzo dobra, potrzebna w dzisiejszych czasach dyskusja

- Babcia na jabłoni (Lobe Mira) - zapamiętałam inaczej, troszkę się zawiodłam

- 50 twarzy Tindera (Jędrusik Joanna) - okropna

- Kropla oliwy: Moje sycylijskie wakacje (Agnello Hornby Simonetta)

- Nadzieja (antologia; Tokarczuk Olga, Krall Hanna, Myśliwski Wiesław i inni) – tylko z tytułu

- Nou zeg!: Holandia dla dociekliwych (Chomiuk Martyna, Domagała Marta)

- Małe sówki (Waddell Martin) – śliczna, chociaż dla młodszych, ale czytaliśmy kilka razy

- Śmierć lorda Edgware'a (Christie Agatha) – królowa jak zawsze w formie

- Moda: Historia, kulisy i porady (Moussac Alix de, Gabrielson Maud) – to bardziej wprowadzenie w świat mody

- Mogliby w końcu kogoś zabić (antologia) – jestem miło zaskoczona dobrym poziomem opowiadań

Wypożyczone:

 


Kupione:

 



Spokojnego tygodnia!

12 komentarzy:

  1. Gratuluję zakończenia Ufoka :).

    Zakładki są bardzo fajne :).

    Czytasz bardzo zróżnicowaną literaturę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do zakładek to jest świetna warto ją było wyjąć z szuflady, jestem ich fanką kocham zakładki zwłaszcza te wyszywane.
    Co do książek to zazdroszczę ich ilości, co prawda czytamy inną literaturę ale ważne że czytamy !!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Zakładki przepiękne, Kasiu. A za wyniki czytelnicze podziwiam Cię ogromnie.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zakładki śliczne! Masz talent :) Książki też wydają się ciekawe. Zwłaszcza ta o szczepionkach mnie zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. OMG, toż to mój prawie roczny dorobek czytelniczy - jak Ty to robisz? Zakładki piękne. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podobają mi się zakładki :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne zakładki. A liczba przeczytanych książek powala na kolana. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Urocze zakładki :). Z książek, które wymieniłaś, czytałam tylko "Śmierć lorda Edgware'a" i to dosłownie kilka dni temu, bo mam właśnie fazę na Agathę Christie i czytam po kolei jej książki. Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zakładki cudowne, piękny motyw florystyczny. Stos przeczytanych książek, jak zwykle imponujący, ja "zawiesiłam się" się na "Księgach Jakubowych" dość trudna to lektura, więc czytam powoli i uważnie... Bralczyka kocham i Justynę Kopińską też, świetnie pisze... po jej siostrach Boromeuszkach długo dochodziłam do siebie... Ściskam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładne zakładki :)
    Ja z książkami zaległy wpis mam chyba z dwóch miesięcy :/
    I jakoś ochoty marne do pisania postów....
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super, że skończyłaś zakładki, są śliczne!
    Ogrom książek przeczytałaś 😚

    OdpowiedzUsuń
  12. Przesliczne zakladki! Moje, co lepsze i ladniejsze, zawsze jakos koncza u dzieciakow. :D

    OdpowiedzUsuń