środa, 26 listopada 2025

Świąteczne haftowanie z KTM i Coricamo - postępy. Kolejne zakupy

Nie wiem jak Wy, ale ja zaczęłam najpierw długi weekend listopadowy z przytupem (10.11 w szpitalu), a następnie dwa tygodnie bujania się z zapaleniem ucha i zatok. Niesamowity ból i przez to niestety głównie odpoczywałam, bo nie mogłam schylać głowy...

Ale do rzeczy! Haftuję obecnie 3 różne wzory i jestem z tego powodu przeszczęśliwa. Cudownie i szybko wyszywa się wzór świątecznych zwierzątek z Coricamo. Gdyby nie powyższe powody, to pewnie już bym miała gotowego niedźwiadka. 

Zabawa i prace wszystkich uczestników można zobaczyć tutaj: https://klub-tworczych-mam.blogspot.com/2025/11/swiateczne-haftowanie-z-ktm-i-coricamo.html


Moje postępy - mam w końcu wszystkie muliny i kawałek wyhaftowanego niedźwiadka:

Po drugie, przyszły kolejne moje zamówienia:



Poza haftowaniem wkręciłam się z synem w diamond painting. Codziennie robimy razem jakieś drobne ozdóbki. Wygląda to ślicznie na tablicy korkowej. Poniżej wklejam trzy pierwsze moje prace, reszta w kolejnym poście :)



Widzę, że zdjęcia średnio wyszły, ale te maleństwa tak się błyszczą, że trudno je uchwycić.

Dziękuję, że zaglądacie do mnie i za komentarze. Spokojnego dnia.




13 komentarzy:

  1. Przede wszystkim dużo zdrówka życzę bo bez niego ciężko cokolwiek zrobić. Powodzenia w zabawie i w wyszywaniu, te zwierzątka są urocze. A zakupy pierwsza klasa !!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasiu, zdrowiej szybciutko :) A te wyklejane drobiazgi ładnie się prezentują. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe zakupy i super te zawieszki wychodzą 😀 Zdrówka życzę pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Współczuję, wiem jak to jest bo sama już od 7 tygodni zastanawiam się jak to było żyć bez bólu, czekam aż moje zdrowie wróci do normy... Zakupy widzę udane, więc teraz tylko tworzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne będą te zwierzątka. Zabaweczki diamentowe super wyglądają.Pozdrawiam i zdrowia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Udanego haftowania uroczych słodziaków. Fajne te diamentowe zawieszki. Pozdrawiam Joasia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję, że masz się już lepiej. Zwłaszcza, że zbliża się czas, który aż prosi się o kreatywność, którą zresztą już uskuteczniacie. Piękne są te zawieszki. Ja nigdy nie miałam cierpliwości do diamencików. Dużo zdrowia

    OdpowiedzUsuń
  8. Jej, współczuję wizyty w szpitalu i chorób!
    Te diamentowe prace bardzo mi się podobają :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Dużo zdrówka życzę.
    Śliczne zawieszki diamencikowe :)
    Haftowance będę kibicować.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  10. Na zatoki najlepsza jest kurkuma z pieprzem- można sypać nią kanapki. Ja od dziecka cierpiałam na przewlekłe zapalenie zatok i dopiero kurkuma mi pomogła, bo wreszcie podniosła moją odporność. Dużo zdrówka dla Ciebie i Twojej rodzinki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne wyzwanie. Trzymam kciuki za ciebie ;D
    Miłego dnia :)
    Angelika

    OdpowiedzUsuń
  12. Te diamentowe ozdóbki są przecudnej urody! Fajnie, że haftowanie daje Ci tyle radości, najważniejsze to zadowolenie z tego co robimy... Ja przez pierwszą połowę listopada też byłam chora, niby zwykłe przeziębienie, ale jakieś takie przewlekłe było, ciężko mi było z niego wyjść, ale już jest ok. Zdrówka życzę i pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurcze, moglabym przysiac, ze juz komentowalam, a tu nic. :O Przede wszystkim: zdrowia!!! Ono najwazniejsze. A te swiateczne zwierzaczki to przesliczne wzory!

    OdpowiedzUsuń