Rzutem na taśmę zdążyłam przed północą :)
Dzisiejszy dzień był strasznie zwariowany i nie sądziłam, że uda mi się zamieścić post na czas. Jednak się udało!
Moja praca to tzw. ufok - nie potrafiłam jej skończyć, bo dzisiaj całkowicie inaczej wszyłabym tasiemkę i przede wszystkim ozdobiłabym motyla koralikami lub cekinami, ale jest jak jest.
I to tyle tym razem. Trzymajcie się ciepło :)
Zarówno kartka, jak i zawieszka, wyszły Ci bardzo ładne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWażna że zdążyłaś. A motylek cóż fajny jest jako zawieszka tylko faktycznie szkoda, że taki bez ozdób.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przynajmniej coś działasz rękodzielniczo i udaje Ci się stworzyć takie drobiazgi :) A ja mam strasznego lenia i "niechcieja", które nie chcą mnie na razie opuścić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Uroczy ten motylek. Myślę, że znajdziesz sposób żeby go odrobinkę ozdobić:) Miłej niedzieli Małgosiu.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny motylek, Kasiu, zawsze możesz go jeszcze ozdobić.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Ps. Przepraszam, że usunęłam poprzedni komentarz, ale przez te chore zatoki nie myślę i pomyliłam Twoje imię. Przepraszam, Kasieńko.
Piękny motylek:-)) Grunt to zdążyć w ostatniej chwili:-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Fajne prace. Motylek może pełnić bardziej praktyczną niż zdobniczą funkcję, np. jako poduszeczka na szpilki. Mnie się taki "nagi" podoba, sam już jego kolorek jest bardzo dekoracyjny. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńO widzę że i u ciebie czas szybko biegnie - no ale motylka udało sie stworzyć samotnik wprawdzie ale uroczy:) buziaki
OdpowiedzUsuńCzasem brakuje weny ale wszyscy tak mamy a zawieszka zrobiona i to najwazniejsze :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że wywiązałaś się z zadania, na ozdoby przyjdzie czas. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńUdało się w pełni :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że zdążyłaś:)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili motylka ozdobisz, chociaż w tej formie też się fajnie prezentuje i może być np. zakładką do książki:)
Pozdrowionka ślę!
Kasiu jeśli to nie problem to z chęcią (odeślę na pewno ,ale za pocztę nie odpowiadam ) chyba że już wysłałaś
OdpowiedzUsuńbuziaki