piątek, 27 sierpnia 2021

Podsumowanie 15.08.2021-22.08.2021

Ten tydzień okazał się troszkę dla mnie spokojniejszy, synek spędził czas z dziadkami, a ja miałam więcej wolnych chwil dla siebie. Dzięki temu od piątku do niedzieli przebywałam dużo poza domem: kilku kilometrowe spacery, grill u znajomego i drugi grill u znajomych z dziećmi. Wspaniały czas! Mimo to ilościowo dużo nie przeczytałam, ale jeżeli policzymy strony, to prawie 1000!

- Z niejednej półki: Wywiady (Nogaś Michał) - autor zaprosił 37 pisarzy (światowych, nagrodzonych, nietuzinkowych) do rozmowy. Każdy taki wywiad przynosił kolejne refleksje, przypominał o przeczytanych książkach lub tych, które mam dopiero zamiar przeczytać. Rozmowy o świecie, o środowisku, o pisaniu, podróżach, polityce, śmierci. Niesamowita lektura, zachęcam do sięgnięcia.

- Pani Krokodyl znajduje dom (Salmson Karin) - książka dla dzieci, o poszukiwaniu domu, przyjaciół.

- Powiew wiosny (Dell Ethel Mary) - powieść, romans z dawnych lat. 

Zrobiłam też trochę zakupów i pożyczyłam od znajomych kilka książek:





Ponieważ w ciągu dnia miałam możliwość wzięcia się za porządki, tak też uczyniłam. Mnóstwo rzeczy za małych, książek dla maluszków itp. poleciało na olx lub licytacje. Pochowałam już większość letnich ubrań (hehe, miałam nosa do pogody) i wyciągnęłam moje niewielkie zbiory ufoków. Jeden niewielki tylko udało mi się skończyć, bo jednak ciągnęło mnie do książki Nogasia. Mała choineczka zawieszka doczekała się wypełnienia, ozdób i wstążeczki do zawieszenia.



Jeszcze na koniec pochwalę się jak nasza kochana sunia urosła:

W dniu, kiedy do nas przyjechała


I obecnie (ma teraz 5 miesięcy)


Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia i udanego weekendu!

12 komentarzy:

  1. Kasiu trzeba oddech złapać i udało Ci się miło spędzić czas :) Oj stosiki powalające haha dla mnie na pare miesięcy a dla ciebie chwila i już przeczytane ;) Choineczka super tylko czemu samotna ;) Ojej słodziakowi jak ja to mówię łapy urosły ale nadal jeszcze maleństwo haha a szkudne troszeczkę, jaką nature przejawia ... pozdrawiam buziaki i mizianko dla pupili

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie stosiki <3 dla mnie jak uczta... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Stosiki spore, kilka książek mnie zainteresowało.
    A psiucha wyleguje się w pościeli - no ładnie ;))) To chyba będzie spory pies - patrząc po łapach.
    Pozdrawiam serdecznie Kasiu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale Wam ta sunia urosła, jest cudna taka przytulaśna.
    Co do książek podziwiam bardzo Ty je chyba połykasz. Gratuluję wyniku ja przy Tobie wymiękam
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocza psinka :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ty masz chyba laser w oczach:))) Nie wiem Kasiu jak to robisz ale wręcz połykasz te książki. Sama dużo czytam ale do Ciebie mi daleko. Sunia jest urocza. Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zbliżają się jesienne wieczory, więc te stosunki jak znalazł. Tylko zastanawiam się czy doczekają jesieni :) W Twoim przypadku to wątpliwa sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Urocza psinka. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkiego najlepszego z okazji dzisiejszego Dnia Blogera :)

      Usuń
  9. "27 śmierci Toby’ego Obeda" jest na mojej liście książek do przeczytania. Stosiki powalające - miałabym czytania na cały rok. Psina przeurocza. Pozdrawiam :-)
    PS. Też spaceruję - od trzech tygodni wychodzę z kijami i robię nieco ponad 6 km dziennie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię te Twoje stosy książek, zawsze coś wypatrzę dzięki czemu lista do przeczytania coraz dłuższa :-) Fajnie, że miałaś więcej czasu dla siebie :-) Choineczka cudna, święta coraz bliżej... A sunia przecudna :-) Ale to koty rządzą?
    Uściski :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ooo jak fajnie ze udalo Ci sie z tym czasem tylko dla siebie. Nieraz trzeba takiego czasu. 1000 stron to bardzo duzo. Ja pozyczam ksiazki z biblioteki, niewiele kupuje. Musze tez przeczytac te, co mam bo miejsca zaczyna brakowac na polkach. Planowalam nowy regal ale okazal sie zbyt duzy i zrezygnowalam.

    OdpowiedzUsuń