Grudzień nie był dla mnie aż tak łaskawy jak zazwyczaj, poza sprawami rodzinnymi, urzędowymi, to jeszcze zdrowie mi nie dopisywało (zresztą mężowi też nie, więc ciężko było), jak już pozbyłam się choróbska, to tak nieszczęśliwie przed samym domem przewróciłam się, że musiałam spędzić trochę czasu w łóżku. Poza kręgosłupem i pewną częścią ciała, najbardziej ucierpiała moja prawa ręka - zero haftowania, robienia kartek, szycia, czy nawet noszenia czegoś cięższego niż szklanka z herbatą, a i to dopiero po 3 dniach... Ale nie ma co narzekać, bo w NOWY ROK weszłam tanecznym krokiem i oby tak zostało :)
Nie robię sobie postanowień, bo niestety nie jestem w stanie systematycznie czymś się dodatkowo zająć, dlatego rok 2023 ogłaszam rokiem spontanicznych prac :)
I już dzisiaj sobie zrobiłam dwie prościutkie karteczki świąteczne, bo miałam ochotę na klimat bożonarodzeniowy:
Od ostatniego wpisu przeczytałam:
- Jedno życzenie (Sparks Nicholas) - chyba nie wyrosnę z pana Sparksa
- Horyzont (Małecki Jakub) - świetna powieść o saperze i młodej dziewczynie uwikłanej w rodzinne tajemnice
- Wielkie nadzieje (Dickens Charles) - klasyka
- Ty pieronie! Biografia Franciszka Pieczki (Jaros Magdalena) - bardzo dobra biografia świetnego i skromnego aktora
- Zwierzę słucha zwierzeń: Małe bestiarium z angielskiego albo: Trzydzieści sześć wierszy trzydziestu sześciu poetów zwracających się do lub mówiących o mniej więcej tyluż zwierzętach (antologia; Bishop Elizabeth, Blake William, Burns Robert i inni) - e, chyba większość poezji jest dla mnie mało zrozumiała. SWiersz Roberta Frosta był dla mnie najbardziej ciekawy i poruszający
- Od pierwszego wejrzenia (Landau Irena) - nie, nie i jeszcze raz nie.
- Zazdrosne i zakochane (Landau Irena) - nie
- 365 ciekawych słów (Forsberg Monika, Rowe Meredith L.) - chyba syn był już za duży na taką formę książki, wynudziliśmy się
- Powrót (Sparks Nicholas) - miesiąc należał do Sparksa.
- Biblioteka o północy (Haig Matt) - taka sobie magiczna powiastka.
- Historie, które napisało życie (Kąkolewski Krzysztof)
- Rendez-vous ze śmiercią [komiks] (Christie Agatha, Quella-Guyot Didier, Marek) - polubiłam się z komiksami na podstawie kryminałów pani Christie
- Zamień chemię na jedzenie (Bator Julita) - dużo ciekawych informacji
Kupione/ otrzymane:
Wypożyczone:
Dziękuję Wam dziewczyny za życzenia, przepraszam za brak odzewu na Waszych blogach, wszystkie posty na pewno obejrzę i skomentuję.
Życzę Wam mnóstwa cudownych chwil w 2023 r., spokojniejszego czasu i błogosławieństwa Bożego.
O to rzeczywiście, nie ciekawa końcówka roku, oby ten był bez takich niespodzianek
OdpowiedzUsuńCo do Twojego czytelnictw to szans przy Tobie nie mam żadnych Tyle co Ty czytasz przez jedne miesiąc to ja chyba przez cały rok, ale zadowolona jestem z siebie , że w ogóle czytam. Do biblioteki się na razie nie zapisuję, bo swoich książek mam dość do czytania.
OdpowiedzUsuńJa też spędziłam ponad tydzień w łóżku ale u mnie to było przeziębienie. Olał to wszystko, byle zdrowie było.
Powodzenia w tym Nowym Roku
Pozdrawiam
O kochana że chorubstwo to okej, bo chyba wszyscy wokół je nabyli, ale kto Ci pozwolił orły łapać no no ale tak serio masz szczęście, że nic poważnego Ci się nie stało no i mam nadzieje, że już doszłaś do siebie :) Wspaniałe karteczki i sporo przeczytanych hmmm a jaki stosik czeka na swoją kolej ...Pomyślności w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńKasieńko, niech ten rok przyniesie Ci same dobre i szczęśliwe chwile.
OdpowiedzUsuńFajne kartki :) I jaki mega stosik książek :) Biografię F. Pieczki chętnie poszukam i komiks o Poirot'cie też mnie zaciekawił.Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńSliczne karteczki!
OdpowiedzUsuńAle Ty duuuzo czytasz! Ja od wakacji nie przebrnelam przez ani jedna ksiazke... ;) A kolejna juz czeka.
I jak ta "bedzie bolalo"? Bo mam ja w koszyku z Amazona od dluzszego czasu i zastanawiam sie, czy warto. ;)
Podziwiam Twoje czytelnictwo. Ledwo wysłałam kartki na święta a Ty już nowe robisz . Brawo!.
OdpowiedzUsuńKasiu, zdrowia w tym Nowym Roku dla Ciebie i Twoich bliskich :-*
OdpowiedzUsuńDobrze, że już wyzdrowiałaś i co najważniejsze możesz tworzyć :).
OdpowiedzUsuńKarki urocze w swej prostocie :).
Jak zawsze patrzę z podziwem na Twoją listę książek :).
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Duuuużo zdrówka, radości i realizacji marzeń i postanowień :) Uważaj na siebie! Ja po ostatniej gołoledzi też trochę ucierpiałam, ale bardziej dają mi się we znaki powikłania po grypie w formie zapalenia zatok.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku ;) Ja bym praktycznie mogła stawiać znak równości, między zimą, a chorobami ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne kartki poczyniłaś. W czytelnictwie jesteś dla mnie niedoścignionym wzorcem, choć ten rok zaczęłam z książką i oby tak zostało;) Ściskam i ślę moc noworocznych serdeczności:)
OdpowiedzUsuńNo i znowu przeczytałaś więcej niż ja przez cały rok :-DDD I tak trzymaj :-) Pomyślności w nowym roku, nieustającej weny i doby z gumy. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńKasiu, Bidulka z Ciebie:( Choroba i upadek, współczuję bardzo:* Najważniejsze, że wracasz do zdrowia i masz ochotę na takie urocze karteczki bo na czytanie to chyba masz zawsze😄Twoja lista czytelnicza mnie zawstydza, brawo👏
OdpowiedzUsuńNajlepszego w Nowym Roku dla Ciebie i rodzinki😘
Kasiu, życzę Ci, aby to był dobry dla Ciebie rok pełen wspaniałych lektur. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKartki fajne I klimatyczne !
OdpowiedzUsuńA na choroby nie ma innego sposobu jak je .....przeczekać .....jutro będzie lepiej.
Też dużo czytam 🙂
Kasiu, mam nadzieję, że zapomniałaś już o skutkach upadku i działasz twórczo. Dzięki Tobie zmotywowałam się i udało mi się w tym roku zrobić kilka kartek.
OdpowiedzUsuńWypatrzyłam u Ciebie tytuł o Łempickiej. Lubię książki Pani Czyńskiej, więc spieszę sprawdzić czy jest w naszej bibliotece.
Pozdrawiam serdecznie
Jejku przykro mi z powodu upadku 🥺🥺🥺 Niefajne są takie upadki. Można sie niezle załatwić.
OdpowiedzUsuńWszystkie tytuły bardzo ciekawe. Zapisuję. Sparksa juz dawno nie miałam.
Kasinyswiat
Piękne podsumowanie. Mnóstwo ciekawych książek!
OdpowiedzUsuń