Moje hobby, moja pasja

Nie wiem jak Wy, ale ja zaczęłam najpierw długi weekend listopadowy z przytupem (10.11 w szpitalu), a następnie dwa tygodnie bujania się z z...

Po raz kolejny w krótkim czasie zmieniłam plany rękodzielnicze - niestety nie zdążyłam wykonać dla koleżanki misia, którego wybrała na zakła...

Ostatnio miałam trochę trudniejszych dni, pewne rzeczy ułożyły się, inne nadal trwają. Ponieważ jedna z sytuacji, która trwa już dość długo ...

Ostatnio pisałam o warsztatach rękodzielniczych i ku mojej radości odbywają się one cyklicznie. Tym razem robiłyśmy proste kartki świąteczne...

Przez ten miesiąc sporo się działo. Nie wszystko było pozytywne, ale większość tak. Sporo z mężem i synkiem jeździliśmy po okolicy, ale w wi...

Zawsze, gdy oglądam różne zloty i spotkania rękodzielniczek, to żal mi, że w moim mieście nic takiego się nie odbywa. Jakie było moje zdziwi...

Dzień dobry :) W końcu mam kilka dni urlopu i skończone zaprawianie czerwcowych i lipcowych owoców. Mało tego - nagotowałam kilka dań i pomr...