U Lidzi w miesiącu grudniu królowały literki: ZBN
1. Zimbardo Philip G.: Efekt Lucyfera
Z - Zimbardo B ---
N - nagość, nogi
2. Michał Rusinek: „Zero zahamowań”
Z ---
B --- N – nos
3. Dorota Kotas: „Pustostany”
Z ---
B --- N ---
4. Joanne Harris: „Brzoskwinie dla
księdza proboszcza”
Z ---
B – Brzoskwinie N – nos, niebo,
napisy (inne niż tytuł czy autor)
5. Ania Witowska: „Babskie fanaberie...
czyli W cholerę z tym wszystkim”
Z ---
B – Babskie N – nos, nogi
6. Fannie Flagg: „Boże Narodzenie w Lost
River”
Z ---
B – Boże N ---
7. Aleksandra Zaprutko-Janicka: „Piękno
bez konserwantów”
8. Maciej Zborowski: „Nie taka Szwecja
lagom”
9. Irena Morawska: „Było piekło, teraz
będzie niebo”
Z ---
B – Było N ---
10. Agnieszka Szpila: „Bardo”
Z ---
B – Bardo N ---
11. Olga Rudnicka: „Byle do przodu”
Z ---
B – Byle N – nogi, nożyczki, nóżki fotela
12. Jacek Hugo-Bader: „Biała gorączka”
Z ---
B – Biała N – nos
13. Rob Scotton: „Baranek Bronek”
Z ---
B – Baranek Bronek N - niebo, nogi, nos
14. Ewa Zarychta: „Plecakiem do przodu”
Z – Zarychta B ---
N - nos, nogi
15. Aleksander Fredro: „Bajki”
Z ---
B – Bajki N - nosy, nogi małpy
16. Ewa Winnicka: „Był sobie chłopczyk”
Z ---
B – Był N - nagrobki, nosy
17. Frans de Waal: „Bystre zwierzę”
Z ---
B – Bystre N ---
18. Zuzanna Łapicka: „Dodaj do znajomych”
Z – Zuzanna B ---
N – napisy, nos
19. Susanna Davidson: „Brzydkie kaczątko”
Z ---
B – Brzydkie N - nenufary, niebo
20. Dorota Zawadzka, Katarzyna
Skrzydłowska-Kalukin: „Jak zostałam nianią Polaków”
Z- Zawadzka B ---
N – nos
21. Tove Jansson, Sami Malila: „Mądrości
Mamy Muminka”
Z ---
B --- N - nos
I to by było na tyle - nie wiem czy Lidzia będzie dalej prowadzić zabawę, ale muszę przyznać, że dzięki właśnie niej sięgnęłam po niektóre półkowniczki :) Dziękuję!
Wow, jestem pod wrażeniem ilości! Muminki to moja ulubiona lektura z dzieciństwa. Teraz wypatrzyłam Harris, już sprawdziłam że to trzecia książka z serii, muszę sprawdzić czy mi się spodoba. Zastanawiam się też nad reportażami Hugo-Badera... warto?
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze na każdy dzień 2021 roku Kasiu:)
Takie wyrwane z kontekstu cytaty z Muminków nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia.
UsuńHarris - pierwsza część "Czekolada" była najlepsza.
A co do Hugo-Badera to początek książki był trudny i trochę nudny. Jednak im dalej, tym lepiej.
Dziękuję, buziaki
Dzięki:) Najpierw sięgnę po Dzienniki Kołymskie, jak mi się spodobają to może następne Hugo-Badera. Co do Muminków to myślałam o tych prawdziwych, a nie mądrościach mamy Muminka, tego nie czytałam.
UsuńBuziaczki:)
Gratuluję przeczytania takiej ilości książek. Widzę, że też czytałaś "Był sobie chłopczyk". Jakie masz wrażenia po tej książce?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam noworocznie
Jeżeli chodzi o przygotowanie autorki do napisania tego reportażu to jest naprawdę dobre, ale znam też tą historię z innej strony, czyli od sąsiada adopcyjnych rodziców matki Szymonka. Dla mnie najbardziej przerażające w tej historii jest obojętność matki wobec cierpienia własnego dziecka.
UsuńKsiążka wstrząsnęła mną, mimo, że znałam tą historię i mimo, że czytałam recenzję mojej koleżanki na jej temat, a nawet dyskutowałam z nią o niej. A zafundowałam sobie jej lekturę przed Wigilią... Może dlatego w czasie świąt tyle spałam? Może to była reakcja organizmu na szok wywołany książką? Nie wiem, ale na długi czas mam dość czytania o takim okrucieństwie.
Uściski
Ja znam ją w wersji mojego kolegi z gimnazjum, który mieszka kamienicę obok. I jego wersja też się trochę różni.
UsuńPozdrawiam
Ileż książek. Może i tym razem znajdę coś dla siebie. Rusinka już przeczytałam i niestety tyle. Nie mogę pogodzić książek i robótek. Ostatnio wygrywają te drugie. Dobrze, że chociaż dziecięcą lekturą nadrabiam :)
OdpowiedzUsuńWielu ciekawych tytułów w tym Nowym Roku
A ja wieczorami czytam, bo nie potrafię haftować przy sztucznym świetle. Co prawda mąż kombinuje z ustawieniem mi innym lamp, fotela itp. ale obecnie wygrywają książki.
UsuńCałkiem niezły miałam miesiąc jeżeli chodzi o poziom książek, ale zawiodłam się np. na Dodaj do znajomych, bo jak dla mnie zbyt chaotyczne te wspomnienia i zbyt małą wiedzę mam filmową o reżyserach i europejskich aktorach.
Zawiodłam się też na Pustostanach - znowu zbyt chaotyczna i taka dla mnie schizofreniczna.
Babskie fanaberie - zbyt poradnikowo lekkie.
Ale Baranek Bronek, Jak zostałam nianią Polaków o Zimbardo - to u mnie dobrze ocenione pozycje. Chociaż z Baranka już synek wyrasta, a szkoda,bo jest naprawdę świetnie wydany.
Pozdrawiam serdecznie i życzę trochę czasu na lektury :)
Gratuluję wyniku. Nie mam się co z Toba równać, aczkolwiek jestem zadowolona ze swojego wyniku. O dziwo Muminków nigdy nie czytałam a z Twojej listy jedynie Rudnicką znam ale akurat tej książki nie czytałam.
OdpowiedzUsuńPozdarwiam
Ja też długo opierałam się Muminkom, bo za dzieciaka nie lubiłam wieczorynek z nimi. Jednak koleżanka Czajka i kolega Michał tak ładnie o nich mówili i pisali, że w końcu przeczytałam. Tomy są nierówne, ale jak się pozna historię ich powstawania - to to nie dziwi.
UsuńA Rudnicka dobra na spokojny wieczór, gdy nie chce się nic poważniejszego :)
Pozdrawiam
No nie żartuj? To wszystko grudniowe? Jeśli tak, to chapeau bas - jestem pod przeogromnym wrażeniem i gratuluję takiego wyniku - brawo! Zimbardo uwielbiam - dzięki jego publikacjom zaczęłam patrzeć na siebie nieco przychylniejszym okiem. Do następnego :-)
OdpowiedzUsuńWszystko grudniowe, ale Zimbardo czytałam kilka tygodni i udało mi się skończyć dopiero w grudniu. Czas był najwyższy, bo kolega czekał na zwrot rok!
UsuńDo następnego!
Świetny wynik! Muminki bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Długo się do nich przekonywałam, ale polubiłam :)
UsuńŚwietny wynik czytelniczy :-)
OdpowiedzUsuńTeż się zastanawiam czy Lidzia będzie kontynuować zabawę, bo jkby nie było dzięki tym wytycznym sięgnęłam też i po inne książki...
Uściski :-)
No właśnie ta zabawa zmusiła mnie po sięgnięcie wielu kurzących się półce u mnie książek. Sam Zimbardo czekał rok...
UsuńUściski
Kiedy Ty miałaś czas na przeczytanie tych wszystkich książek i to jeszcze w grudniu, gdy są święta...
OdpowiedzUsuńRewelacyjny wynik, trochę zazdroszczę takiego tempa czytania :).
Tempo szybkie, ale sporo chorowałam i musiałam sobie odpuścić wiele rzeczy w grudniu. Ale ponieważ święta udały się wspaniale, to nie żałuję, że nie stawałam na rzęsach, żeby jeszcze więcej przygotować.
UsuńBuziaki
łał łał jestem jak co miesiąc pod ogromnym wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńKasiu kolejnych wspaniałych opowieści i dużo zdrowia w tym roku życzę :) buziaki przesyłam i pozdrawiam
Dziękuję Beatko - Tobie również życzę zdrowia, ciekawych lektur i zapału do dziergania :)
Usuń