To mój pierwszy post związany z wyzwaniem Zrobione z mamą http://klub-tworczych-mam.blogspot.com/2020/10/zrobione-z-mama-pazdziernik.html i mam nadzieję, że wszystko wkleję jak należy :)
|
http://klub-tworczych-mam.blogspot.com/2020/10/zrobione-z-mama-pazdziernik.html |
Ten miesiąc nie obfitował w zbyt wiele wydarzeń. Oczywiście nie jest to wynik braku pomysłów, czy też złego zdrowia - jednak remont łazienki, sporo pracy i wiele dni deszczów, dały taki rezultat.
Jak większość dzieci mój synek lubi towarzyszyć mi w kuchni w trakcie gotowania. Wykonuje na razie czynności takie jak podawanie marchewek, mycie ich, zbieranie obierek do pojemnika na kompost. Dzięki małemu pomocnikowi powstał kapuśniak w pierwszych chłodnych dniach października.
Ponieważ ciągle padało za oknem, a akurat uczyliśmy się o jesieni, to powstała praca-wyklejanka z elementami kolorowanymi: parasol :) Moje dziecko na pytanie z czym kojarzy mu się jesień? niezmiennie odpowiada, że z deszczem :)
W czasie deszczowych dni zaczęliśmy układać proste puzzle dla dzieci, czytaliśmy książeczki i układaliśmy wspólnie domino (mamy różne warianty domina: ze zwierzątkami egzotycznymi, świnką Peppą, klasyczne).
W końcu, gdy doczekaliśmy się słonecznych dni - wyruszyliśmy na spacer do pobliskiego lasku. Zebraliśmy liście (tutaj maleńka ich reprezentacja na zdjęciu, bo reszta już się suszy). Bawiliśmy się w piaskownicy, a nawet udało się nam rozegrać mecz piłki nożnej.
Jeżeli nie bawiliśmy się klockami, to bawiliśmy się w chowanego i rozmawialiśmy o domkach zwierząt.
Na zdjęciu synek pokazuje domek żółwia.
Co wieczór, gdy koty zmęczone zabawą z nami zasnęły, my słuchaliśmy audiobooków. Ulubiony synka to Kopciuszek. Nawet nie napiszę ile razy już go słuchaliśmy...
I tyle udało nam się w październiku zdziałać pomiędzy kafelkami do łazienki, pracą i ulubionym zajęciem synka - zabawą i pracą z tatą na podwórku.
Pozdrawiam serdecznie.