Kolejny tydzień maja minął mi błyskawicznie. Nie miałam czasu za bardzo na gotowanie (przydały się z wcześniejszego tygodnia przygotowane jedzenie), ani na szycie. Jedyną rzecz jaką w całości uszyłam to niewielką, dwustronną zawieszkę-samochód.
Poza tym nie udało mi się nic innego dokończyć. Wieczorami za bardzo ręce mnie bolały i kręgosłup, żeby szyć. Nie oglądałam też seriali. Jednak sporo przeczytałam:
Ken Mogi: "Ikigai"
Pięć filarów ikigai:
1. zaczynanie od rzeczy małych
2. uwalnianie siebie
3. harmonia i trwanie
4. drobne przyjemności
5. tu i teraz
Filary nie wykluczają się wzajemnie, żaden nie jest ważniejszy od drugiego.
Edith Wharton: "Świat zabawy"
Dobry klasyk o pannie, która chciała korzystać z życia garściami. Co z tego wyszło? Warto się przekonać.
Marek Niedźwiecki: "Radiota"
Ależ utrafiłam w czas z tą lekturą. Marek Niedźwiecki to twarz Top listy, listy przebojów, przebojów wszechczasów. Każdy kto go słuchał, ten wie, dlaczego to właśnie on jest kojarzony przez pokolenia jako osoba, która zna się na dobrej muzyce, potrafi nawiązać dialog poprzez utwory ze słuchaczem. Wczoraj Marek Niedźwiecki złożył rezygnację w Radiowej Trójce. Wydaje mi się, że bardzo polubiłabym go jako człowieka, mimo że opisuje siebie jako humorzastego samotnika.
Morris, Rene Goscinny: "Kuzyni Daltonów"
Dziwnie było wrócić do dawnych lat i przypomnieć sobie Lucky Luka. Aczkolwiek znałam go głównie z kreskówek, to jednak komiks przypadł mi bardziej do gustu. I będę na pewno czytała w miarę możliwości kolejne części, bo to dla mnie przyjemne wspomnienie lat dzieciństwa, gdy z tatą oglądałam bajki i seriale kryminalne. Oj, kiedyś spędzałam sporo czasu i nad serialami i książkami kryminalnymi. Teraz rzadko kiedy sięgam po taką rozrywkę, ale czasem coś mnie zainteresuje i wtedy pamiętam jak z tatą przekomarzaliśmy się i objadaliśmy faworkami lub orzechami włoskimi.
Małgorzata Szejnert: "My, właściciele Teksasu"
Małgorzatę Szejnert chyba większość moli książkowych kojarzy. To świetna reporterka, obserwatorka życia i archiwistka w jednym. Reportaże z PRL-u i przypomnienie tamtych czasów wlało trochę we mnie nadziei. Nadziei na lepsze jutro, bo przecież mimo jakiś kolejek w czasie kwarantanny przed sklepami i brakami w asortymencie (drożdże), to jednak nie były to naciskające tłumy na szybę sklepu, nie było płatnych kolejkowiczów. Oczywiście ta książka nie jest tylko o kolejkach, ale to chyba w niej uderzyło mnie najbardziej.
Kończę też czytać książkę o rodzinie Niziołków. Mam nadzieję, że nadchodzący tydzień będzie dla mnie równie łaskawy i że zaczęte sprawy uda mi się pomyślnie zakończyć.
Śliczna zawieszka!
OdpowiedzUsuńIlością przeczytanych książek powalasz;) Z Niedźwiedzkim rzeczywiście trafiłaś;) Zastanawiam się co jeszcze musi się zdarzyć, by ludzie przejrzeli na oczy?
Pozdrawiam cieplutko:)
Sądzę, że ludzie nie chcą przejrzeć na oczy, bo takjest im wygodniej...
UsuńUściski :)
Super zawieszkę uszyłaś :).
OdpowiedzUsuńMusisz mieć torpedę w oczach, że już tyle książek przeczytałaś :).
Dziękuję :) Może nie torpedę, ale całkiem nieźle w liceum i na studiach wychodziłam na tym, że tak szybko czytam. Na dodatek miałam bardzo dobrą pamięć. A na egzaminach jak grałam, to widziałam przed sobą karty z nutami. Teraz niestety pośpiech i stres oraz brak ćwiczeń przytępiły moją pamięć, ale reszta ma się dobrze :)
UsuńŚwietny samochodzik :-)
OdpowiedzUsuńCzytanie idzie Ci obłędnie :-)
Powodzenia w nadchodzącym tygodniu! Kończ pomyślnie to co zaczęłaś :-)
Ściskam :-)
Bardzo dziękuję. Uściski :)
UsuńRewelacyjna zawieszka. Idealna dla młodego miłośnika mechaniki.
OdpowiedzUsuńPiękny wynik czytelniczy - gratuluję.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dziękuję, lubię robić takie drobne przedmioty. A czyta mi się ostatnio rewelacyjnie. Nawet nie ciągnie mnie do oglądania seriali :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Super to autko wyszło dla kawalera w sam raz. Podziwiam za to czytelnictwo gratuluję , widać , że to Twoja wielka pasja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Teraz mam na tapecie felietony, to dopiero jest uczta czytelnicza :) Takie przeplatanie gatunków daje mnóstwo frajdy i informacji.
UsuńMiłego dnia
Zawieszka w kształcie samochodziku bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńObdarowanemu też się podoba :)
UsuńBuźka
Zrealizowania planów :) Cudna zawieszka a ilością przeczytanych powalasz dziewczyno daj oczom odpocząć buhaha żart czytaj i niech to niesie Ci przyjemność :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję, już prawie wszystkie plany zrealizowałam. Teraz mogę poświęcić czas na zabawy z synem i swoje hobby. A w tym tygodniu mam wyjątkowe szczęście, że trafiam na same fajne książki :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Ilość przeczytanych książek tylko do pozazdroszczenia
OdpowiedzUsuńMoje ostatnio stoja na półce i czekają na wolną chwilę
Moja koleżanka mówi, że książki to nie bułki, od leżenia się nie zepsują :)
UsuńDobra książka zawsze sprawia przyjemność, wspaniały wynik!
OdpowiedzUsuńUrocze jest to autko, fajny pomysł na zawieszkę.
Cieplutko pozdrawiam:)
Lubię robić zawieszki. A mój synek co chwilę chce inną na ścianę :)
UsuńUściski
Podziwiam Twoje czytelnictwo! Dobrze, że masz czas na książkowe przyjemności i drobne robótki. Pozdrowienia zostawiam na ostatni tydzień maja:))
OdpowiedzUsuńUrocza zawieszka☺
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Spokojnej nocy.
Usuń