Nie napiszę nic odkrywczego, jeżeli powiem, że tydzień upłynął mi głównie na odśnieżaniu, zabawach w śniegu i robieniu zdjęć J Wspaniale jest, gdy taka zima pełna śniegu, mrozu do nas przychodzi.
Nie tylko nasz synek, ale i my ogromnie cieszyliśmy się z podglądania
jak nasze koty próbowały na początku wychodzić na dwór i chodzić po zaspach.
Hihi, szybko się z tego wyleczyły i teraz wolą siedzieć w domu w łóżku lub na
kaloryferze.
Dzięki inwencji twórczej męża i syna mam za domem igloo i
mnóstwo małych tuneli dla samochodzików.
W ciągu tygodnia zdążyłam przeczytać kolejne książki:
Zajączkowska Urszula: „Patyki, badyle” – taka bardziej „filozoficzna”
książka o patykach, drzewach, roślinach. Dla mnie najciekawszy rozdział był o
pokrzywie.
Kapuściński Ryszard: „Ten Inny” – pożyczyłam od kolegi za
jego namową. Niestety nie trafiła książka w mój gust. Są to wykłady (5), na
szczęście książeczka jest bardzo cienka.
Cyrol Tomasz: „Alfabet podróżnika” – ciekawostki z całego
świata na temat miast, podróży, noclegów.
Kolejny tydzień czytam jeszcze:
Fiell Peter, Fiell
Charlotte: „Design: Historia projektowania” – lektura na ukończeniu,
niesamowicie dużo historii w pigułce, od najstarszych wieków do współczesności.
Multum zdjęć, przykładów. Takie książki lubię!
Po raz pierwszy biorę udział w zabawie kartkowej u Ani z
bloga http://iwanna59.blogspot.com/
Dla mnie zadanie było trudne z kilku powodów:
- nie robiłam zbyt wiele kartek w swoim życiu,
- nie mam jeszcze papierów, digów, a nawet zwykłej gilotyny.
Jednak mam nadzieję, że z czasem pouzupełniam te braki i że nauczę się robić ciekawe
kartki. Bo te obecne to takie proste i ubożuchne, ale i tak się cieszę z
pierwszej nie czytelniczej zabawy, w której biorę udział.
Wytyczne Ani:
Moje karteczki:
Jeszcze pochwalę się zimowymi widoczkami i do napisania za
kilka dni J